1. Częste rozjaśnianie włosów lub ich farbowanie
Sama należę do osób,które kiedyś na własną rękę bardzo mocno rozjaśniły swoje włosy. Efekt był koszmarny, a dodatkowo moje włosy były bardziej zniszczone. Rozjaśniacz przy skórze głowy trzymałam zbyt długo, przez co cebulki zostały bardzo osłabione i ponad rok od tego incydentu wychodziły w tym miejscu garściami, gdy tylko za nie pociągnęłam. Nie zmieniajcie na siłę natury. Jeżeli posiadacie naturalnie ciemne włosy nigdy nie uzyskacie, jasnego blondu przy którym włosy będą ładne i zdrowe, a o to przecież chodzi, by włosy były ładne.
2. Wycinanie skórek do zera
Jeżeli zrobimy to zbyt głęboko możemy uszkodzić macierz paznokcia. Wtedy płytka zawsze będzie pofalowana i brzydka. Lepiej delikatnie odsuwajcie skórki lub używajcie płynów do ich usuwania (np. z Sally Hansen). Jeżeli zależy wam na wycięciu skórek, to polecam udanie się do dobrej stylistki paznokci, która sprawnie usunie je frezarką :)
3. Obgryzanie paznokci
4. Zbyt mocne wyrywanie brwi
Brwi typu plemniczki postarzają. Nawet jeżeli chcecie dodać sobie lat, bo jesteście w gimnazjum i chciałybyście wyglądać poważniej to nie jest to dobre rozwiązanie. Włosy w tym miejscu ciężko zapuścić, szczególnie jeżeli wyrywamy je w danym miejscu od długiego czasu. Pierwsze wyrywanie lepiej wykonać u dobrej kosmetyczki, która nada im kształt odpowiedni dla waszej twarzy, a później będziecie wyrywać jedynie odrastające włoski.
5. Tlenione włosy i czarne brwi
Niektóre dziewczyny uwielbiają kontrasty i rozjaśniają swoje włosy do platynowego blondu, a dodatkowo podkreślają brwi na czarno.Wygląda to sztucznie i nienaturalnie. Kolor brwi powinien być maksymalnie o 1 ton ciemniejszy, a najlepiej gdyby był w takim samym kolorze co nasze włosy. Chyba, że jesteśmy posiadaczkami bardzo jasnych włosów, wtedy ciemniejsze o 1 ton będą wyglądały najlepiej. Uwierzcie, to wygląda dobrze tylko na zdjęciach i to nie zawsze.
6. Częste używanie prostownicy, suszarki, lokówki
Nawet nie wiem dlaczego kupiłam prostownicę. Chyba zobaczyłam ją u innych koleżanek i też chciałam prostować (moje naturalnie proste) włosy. Byłam zadowolona, bo po jej użyciu były idealnie proste i lśniące. Prostowałam je codziennie,czasem nawet kilka razy w ciągu dnia. Dodatkowo moja pierwsza prostownica kosztowała około 30 zł i okropnie je niszczyła. Niestety była to najgłupsza rzecz zaraz po rozjaśnianiu jaką zrobiłam moim włosom. Stały się suche i zniszczone. To samo tyczy się suszarki czy lokówki. Dlatego polecam ograniczyć się do używania suszarki i sporadycznie stylizować włosy na gorąco.
7. Golenie włosów na rękach oraz wąsiku
Jeżeli natura nas tak obdarzyła i jesteśmy posiadaczkami wąsiku to nie usuwajmy go za pomocą maszynki do golenia, a używajmy wosku. Osłabi to cebuli, więc włosów będzie mniej kiedy odrosną, a dodatkowo pozbędziemy się ich na znacznie dłuższy okres czasu. Depilowanie rąk powinno się wykonywać w ten sam sposób. NIGDY nie usuwając włosów z rąk za pomocą maszynki! Pojawi ich się tam o wiele więcej i staną się mocniejsze oraz ciemniejsze.
Zdjęcie pochodzi z profilu Fb KatOsu
8. Czarne kreski na dolnej powiece
Za wiele w tym temacie mówić nie muszę, wystarczy że obejrzycie TEN filmik, który wykonała Katosu i zobaczycie różnicę z kreską na dolnej powiece, a bez niej. Oczy z takim makijażem stają się mniejsze, dodatkowo w żaden sposób nie sprawia to, że wyglądamy lepiej, a przecież o to właśnie chodzi w makijażu. Pasuje to jedynie osobom z dużymi wypukłymi oczami np. Anja Rubik jest posiadaczką takich. Jeżeli zależy wam na efekcie przydymionej powieki, to kreska na dolnej linii powinna być bardzo dobrze roztarta, a na górnej powiece powinien pojawić się równie mocny cień. W innym przypadku wygląda to niekorzystnie.
9.Duża ilość tuszu do rzęs
Jeżeli natura nie obdarzyła nas długimi i gęstymi rzęsami to nałożenie 100 warstw tuszu nie sprawi, że takie stworzymy. Dwie warstwy to absolutny max. Lepiej wyglądają krótsze ale dobrze rozczesane niż długie sklejone rzęsy. No chyba, że wybieracie się na Halloween, a wasze przebranie ma imitować pająka :D
10. Zbyt ciemny podkład nałożony tylko do linii żuchwy
Często widzę dziewczyny ze zbyt ciemnym podkładem, który nakładają tylko na twarz całkowicie zapominając o szyi. Podkład powinno się też delikatnie rozsmarować na szyi, tuż pod linią żuchwy, by wyglądał jak najnaturalniej. Blade osoby mają problem z doborem koloru, gdyż drogeryjne marki oferują niewiele bardzo jasnych podkładów, dlatego jeżeli różnica jest niewielka, to przeciągnięcie podkładem delikatnie po szyi sprawi, że nie będzie się tak odcinał.
Jakie błędy popełniłyście wy ?